Nauka w zaciszu domowym wymaga od każdego, kto podejmuje to wyzwanie szczególnego zaangażowania, ale przede wszystkim dobrego zorganizowania. Zazwyczaj w swoich domach i mieszkaniach czujemy się dobrze, miło, relaksujemy się w nich. Dom kojarzy nam się z odpoczynkiem, regeneracją sił, dlatego tym bardziej trudno zabrać się do obowiązków w nim i zorganizować sobie czas w taki sposób, aby był on efektywnie wykorzystany. Jednak są na to sposoby.
Najważniejsze jest nastawienie psychiczne. Jeżeli w głębi duszy zapewnimy siebie, że kolejne kilka godzin spędzamy na nauce, to łatwiej będzie nam tego dokonać w praktyce. Jeżeli natomiast nasze myśli będą błądziły gdzieś w przestrzeni, to i skupienie będzie trudniejsze i nasze efekty nikłe. Zaraz za przygotowaniem psychicznym idzie szkolenie zarządzanie czasem anacco.pl, które może być przydatne dla osób, które w ogóle nie radzą sobie z zorganizowaniem swojej czasoprzestrzeni. Jeżeli już nastawiliście się psychicznie, pora na przygotowanie techniczne.
Jak wiadomo, wszystko co otacza nasze miejsce pracy jest w stanie nas szybko rozproszyć. Dlatego tak ważny jest porządek wokół nas. Zatem zacznijmy od przygotowania naszego biurka. Pozbądźmy się rzeczy, które mogą jedynie wprawiać nas w zamyślenie, a pozostawmy na nim ważne notatki, książki, komputer, pisaki, markery i wszystko to, co może przydać się podczas naszej „burzy mózgów”. Kolejną ważną rzeczą jest postawienie w pobliżu wody, kawy, herbaty lub jakiegokolwiek innego napoju, jaki będzie służył nam podczas tych kolejnych kilu godzin. Podobnie jest z jedzeniem. Wcześniej przygotujmy sobie kanapki lub jakiekolwiek inne przekąski. Dzięki temu nie będziemy się niepotrzebnie odrywać od pracy, a co za tym idzie, nie będziemy tracić cennych minut. Jeżeli stawiamy sobie wysokie cele na przyszłość, pamiętajmy, że jutro zaczyna się dziś. Wysokie stanowiska obejmują osoby, które od samego początku pracowały na to ciężko. Przywództwo w organizacji sebastiantrzaska.pl to nie przelewki, ale prawdziwa szkoła życia. Dlatego trzeba ciężko pracować od samego początku, aby nie oblać jej na pierwszym, ostrzejszym zakręcie.